Rok temu, nie wiedziałam nic o programie Au Pair, nawet na myśl nie przyszłoby mi założenie bloga a co dopiero bloga aupair'ki.
Jeszcze rok temu moje plany były zupełnie inne...
A teraz zaczynam odliczanie... 39 dni i będę w samolocie do NYC! Woohoo.
Jeszcze rok temu moje plany były zupełnie inne...
A teraz zaczynam odliczanie... 39 dni i będę w samolocie do NYC! Woohoo.
Może ktoś jeszcze leci na początku marca z Warszawy?
Nie mogę doczekać się spotkania z rodzinką- wydają się naprawdę kochani! Mam nadzieję, że po spotkaniu w realu będę mogła powiedzieć to samo!
Mój PM to rodzina z dwójką dzieci z Alexandrii (VA), ale mojej HF poświęcę inny post.
TakTakTak! Chcieć to móc!
TakTakTak! Chcieć to móc!
~ Miss Wanderlust
ja lece pod koniec marca. :)
OdpowiedzUsuńzycze powodzenia i zeby nie bylo rozczarowania hostami.
Również życzę powodzenia i czekam na opis rodziny i całej reszty! :)
OdpowiedzUsuńZobaczysz jak ten czas szybko zleci, ani sie nie obejrzysz a juz bedziesz sie pakować. Bede obserwować. Sciskam
OdpowiedzUsuńhahha w końcu jest pierwszy wpis!
OdpowiedzUsuńSkoro masz tyle czasu to napisz nam coś o rodzince i takich tam sprawach :) Au Pairki to ciekawe bestie :P
Ściskam !
Czekam koniecznie na wpis o HF!
OdpowiedzUsuńSkąd wiesz o moich dzieciaczkach? Rodzina odezwała się też do Ciebie? :)
Nie, do mnie nie. :) Do mojej znajomej.
Usuń